piątek, 14 listopada 2014

Flower skirt

Ogień i woda nie za bardzo się kochają. Ale jeśli już się kochają, to namiętną miłością.

           Ten post w ogóle miał się nie pojawić, bo zdjęcia pozostawiają wiele do życzenia. Niestety zdałam sobie z tego sprawę zbyt późno. Ostatnie warunki pogodowe, mój brak czasu, a także szybko zapadający zmrok nie sprzyjają blogowaniu. Bardzo chciałam pokazać Wam tę stylizację, dlatego mam nadzieję, że to ona skupi całą Waszą uwagę.
        Sportowe zestawy nie są moją mocną stroną, bo zdecydowanie nie czuję się w nich w 100 % sobą. Są jednak pewne elementy, takie jak bluza, czy sportowe obuwie, które chętnie zakładam, dbając przy tym o to, żeby było przede wszystkim dziewczęco. Bardzo lubię też przykuwające uwagę napisy, stąd poniższa bluza. Myślę, że do takich ubrań należy podchodzić z dystansem i humorem, i że ludzie otaczający mnie tak właśnie to odbierają. Bluza jest moją ulubioną głównie ze względu na kolor i fakt, że jest niesamowicie ciepła. Kolejny raz zdecydowałam się też na połączenie spódniczki i sportowego obuwia. Ostatnim razem taki zestaw przypadł Wam do gustu. Mam nadzieję, że i tym razem tak będzie ;)
       
         Dziś jest dla mnie szczególny dzień ze względu na kolejną rocznicę związku z najwspanialszym mężczyzną na świecie, a także ze względu, iż pojawił się kolejny trailer filmu, na który czekam z wielką niecierpliwością. Zainteresowani pewnie wiedzą, o jakim filmie mowa. Czeka ktoś ze mną? ;)
         Miłego weekendu ! ;*










bluza - http://mosquito-sklep.pl/pl/
spódniczka - http://fashion-land.pl/
łańcuch - http://katherine.pl/
buty - Nike