Zarówno czas przedświątecznych przygotowań, jak i same Święta upłynęły zaskakująco szybko. W tym roku muszę przyznać, że były wyjątkowe. Spędziłam je w gronie wspaniałych osób, troszkę poleniuchowałam i zgromadziłam parę zbędnych kilogramów, którymi zajmę się tuż po Nowym Roku ;) Mam nadzieję, że Wasze Święta były również udane ?
Dziś przychodzę do Was z recenzją trzech produktów, które od dawna zamierzałam wypróbować. Dwa z nich są dla mnie absolutnymi hitami i na pewno zostaną ze mną dłużej. Trzeci okazał się totalną porażką. A oto one ;)
Dziś przychodzę do Was z recenzją trzech produktów, które od dawna zamierzałam wypróbować. Dwa z nich są dla mnie absolutnymi hitami i na pewno zostaną ze mną dłużej. Trzeci okazał się totalną porażką. A oto one ;)
Od jakiegoś czasu szukałam kosmetyku do oczyszczania twarzy, który nie podrażniałby moich oczu
i pozostawiał cerę odświeżoną. Dobrze spisywał się żel z Biedronki, o którym pisałam tutaj ;) Postanowiłam jednak spróbować czegoś nowego i wybór padł na Płyn micelarny firmy Garnier. Bardzo dobrze zmywa makijaż, nie podrażnia, cera jest po nim odświeżona, jest bezzapachowy i nie wymaga pocierania. Wystarczy nasączony wacik przyłożyć do twarzy. Bez problemu radzi sobie również z czarną kredką, tuszem i eyelinerem. Wydajność produktu jest bardzo dobra, dlatego cena
( ok.18 zł ) jest dla mnie ceną odpowiednią, a kosmetyk godnym polecenia.
Kolejny produkt to wychwalana przez wiele osób maskara do rzęs Lovely, Curling Pump Up. Wiele maskar przeszło przez moje ręce, zarówno tych droższych, jak i tych tańszych i muszę przyznać, że te drugie spisują się o wiele lepiej. Maskara Lovely jest obecnie moim hitem: świetnie pogrubia, wydłuża, nie skleja rzęs i jest naprawdę trwała. Cena ok. 9 zł jest wisienką na torcie, jeśli chodzi o ten produkt.
Od kiedy przekonałam się do kresek w makijażu szukam idealnego eyelinera. Na jednym z cenionych przeze mnie blogów znalazłam pozytywną opinię o Miss Sporty Cat's Eyes Liner. Kupiłam i mocno się rozczarowałam. Być może wina leży troszkę po mojej stronie, bo jestem początkująca w kwestii kresek i po prostu nie umiem posługiwać się eyelinerem w flamastrze.. Ale do wad mogę doliczyć również trwałość oraz słabą pigmentację. Cena : ok. 15 zł.
A Wy miałyście do czynienia z którymś z tych produktów? Jakie są Wasze opinie na ich temat?
Jak zawsze czekam w komentarzach pod postem.
Buziaki! :)
Jeszcze nie używałam tych kosmetykow :)
OdpowiedzUsuńindyjskipalisander.blogspot.com
Płyn micelarny mam też jestem zadowolona. Kreski tez lubię robić na oczku :) ale jestem wierna mojemu eyelinerowi Wibo :) polecam Ci też :)
OdpowiedzUsuńna pewno następnym razem go kupię ;)
Usuńmoj ulubiony tusz <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten płyn
OdpowiedzUsuńnie miałam styczności z żadnych z tych produktów, ale wydają się dobre :)
OdpowiedzUsuńhttp://nikoladrozdzi.blogspot.com/
kurdę ! tyle razy mam zamiar kupić ten płyn z Garnier i nigdy tego nie zrobię :-(
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com
Również polecam tą maskarę! Jest świetna. Pozdrawiam i życzę udanego Sylwestra! :*
OdpowiedzUsuńMam ten tusz :) i bardzo go lubię.
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku Ci życzę :*
Dziękuję i wzajemnie ;*
UsuńTak ten tusz do rzęs jest po prostu świetny! *o*
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że ten kto pisał o tym eyailer'ze był po prostu idiotą, serio.. Ten pisak jest do dupy! Bardzoooo, bardzo załuję, że go kupiłam.
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTak, ten tusz do rzęs to rzeczywiście dobra sprawa :) Do kresek hitem jest zdecydowanie eyeliner z FM, mam i czarny i niebieski, wydajne, wyraźne i łatwe w użytkowaniu nawet dla początkujących :)
OdpowiedzUsuńNie używałam żadnego z powyższych kosmetyków, ale po ten płyn i tusz muszę wreszcie sięgnąć, skoro wszyscy wokół tak zachwalają :-)
OdpowiedzUsuńCiekaw plyn micelarny! :)
OdpowiedzUsuńNic z tego nie miałam, może skuszę się na tusz.. :)
OdpowiedzUsuńMam wszystko w zapasach i jeszcze nie uzywalam tych 3 produktow, bo na razie musze zuzyc obecne :P
OdpowiedzUsuńTusz miałam, był ok, ale nie powalał :)
OdpowiedzUsuńPłynu nie używałam, bo nie lubię, wolę żele do demakijażu, a zwłaszcza ten z Biedronki :D
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
ta mascara jest super ! polecam też z miss sporty mascary
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu eyelinerów.. Mnie micel z Biedronki zaczął podrażniać oczy, chyba kupię sobie ten z Mixy.. może będzie dobry :) Od dawna mam ochotę na ten tusz, jak wykończę swoje wszystkie to na pewno go kupię :D obserwuję na bloggerze i fb :*
OdpowiedzUsuńUżywam płyny micelarne ale akurat nie ten
OdpowiedzUsuńJestem jak najbardziej na + ;)
Mascary tej nie używałam , a eyelinerów nie używam wgl
Pozdrawiam i zapraszam do siebie ♥
kammage12.blogspot.com
słyszałam o tym płynie, jakoś nie umiem sięzdecydować na kupno :)
OdpowiedzUsuńJa zamieniłam swojego ulubieńca, czyli płyn micelarny z Biodermy na rzecz Garniera, i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńja miałam tusz do rzęs, ale okazał się okropny, w połowie dnia kruszy się pod oczami i wygląda brzydko,a płyn micelarny póki co mój ulubiony :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę zapraszam na lumpeksowe łowy i zdrowe przepisy
whiteeandblack.blogspot.com :)