By the sea

          

            Późnym wieczorem udało mi się w końcu skleić dla Was post. Podczas mojej nieobecności tutaj udało mi się wyjechać na wspaniałe wakacje nad nasze polskie morze. Byłam tam tylko raz i niewiele z tej wycieczki pamiętam, dlatego tegoroczny wyjazd był dla mnie niesamowitym przeżyciem. Bałtyk totalnie mnie oczarował! Mieliśmy okazję oglądać go w pochmurny i deszczowy poranek, słoneczne popołudnia i podczas wieczornej burzy. Choć początkowo byłam rozczarowana nieprzychylną prognozą pogody, teraz cieszę się, że każdy dzień był inny i mogliśmy zobaczyć morze w tak kontrastowych obliczach. Jego szum budzący nas o poranku i towarzyszący zaśnięciu na długo utkwi mi w pamięci. Cudowne miejsce z cudownym mężczyzną - mój osobisty kawałek raju :)

        T- shirt z dzisiejszej stylizacji nie pojawia się tutaj po raz pierwszy, co jest dowodem na to, że naprawdę bardzo go lubię. Zdecydowałam się również na sportowe buty, których w mojej szafie od dawna brakowało. Te są niezwykle wygodne i doskonale trafiły w mój gust. Z pewnością - podobnie jak T- shirt - zobaczycie je tutaj nie raz ! Zostawiam Was ze zdjęciami i czekam w komentarzach ;)

T- shirt - prezent

Spodnie - Stradivarius

Buty - Nike

Torebka - Mohito