Znów dawno mnie tu nie było. Sesja skutecznie uniemożliwiła mi zajmowanie się blogiem, ale zadowalająco ją pokonałam i muszę przyznać - jestem z siebie dumna! Teraz postaram się Was nie zaniedbywać i pisać o wiele częściej ;)
Nie zrobiłam ostatnio żadnych zdjęć stylizacji, ale postanowiłam, że pozostanę jeszcze w temacie włosów i o tym też będzie dzisiaj. Ostatnio pokazywałam Wam moje dopinki. Kiedy się na nie zdecydowałam postanowiłam też zdobyć kilka produktów, które umożliwią mi właściwą pielęgnację.
Na stronie www.doczepiane.pl dowiedziałam się przede wszystkim jaki jedwab wybrać. Wcześniej korzystałam z popularnego Biosilka i choć w sumie efektów nie widziałam to gdzieś w środku wierzyłam, że są - też tak macie? Jednak przeszukując Internet dowiedziałam się, że ten produkt zawiera śladowe ilości czystego jedwabiu. Pozytywne opinie uzyskał natomiast jedwab firmy Marion i to na niego się zdecydowałam.
Jeśli chodzi o efekty jestem naprawdę zadowolona, moje włosy są mięciutkie i wyraźnie wygładzone. Stosuję go także na końcówki dopinek i tam też świetnie się spisuje. Pojemność 15 ml, cena 4,68 w internetowej drogerii www.e-zebra.pl. Widziałam go także w Naturze ;)
Kolejnym produktem jest spray termoochronny także firmy Marion. Używam go przed suszeniem, prostowaniem czy kręceniem włosów zarówno swoich, jak i dopinek. Spisuje się bardzo dobrze. I choć początkowo byłam sceptycznie nastawiona co do unoszenia włosów u nasady, to muszę przyznać, że posiada takową właściwość ;) Dodatkowo bardzo lubię jego zapach ! Pojemność 130 ml, cena ok.8 zł w drogerii Natura ;)
Ostatnim już skarbem jest znana doskonale wszystkim włosomaniaczkom szczotka Tangle- Teezer. Otrzymałam ją w prezencie od mojego najwspanialszego chłopaka na świecie, pochodzi ze sklepu www.mintishop.pl Od kiedy zostałam jej posiadaczką - jesteśmy nierozłączne. Byłam ciekawa czy rzeczywiście posiada te wszystkie zachwalane właściwości i muszę przyznać, że nie zawiodłam się. Wspaniale rozczesuje moje włosy, nawet po myciu ( z czym zawsze miałam problem), nie ciągnie ich i nie wyrywa. Po za tym włosy wyglądają na lśniące i wygładzone. Używam jej również do rozczesywania dopinek. Od kiedy ją mam odstawiłam wszystkie inne szczotki ! Zamierzam także zaopatrzyć się w wersję kompaktową.
To by było na tyle ! Zapraszam do komentowania i mam nadzieję 'do zobaczenia' w następnym poście. Buziaki ;*
uwielbiam takie szczotki ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kosme-teria.blogspot.com/
Nawet po avatarze widzę, że świetnie Ci będzie pasował czerwony! ;)
OdpowiedzUsuńNie testowałam wgl tych produktów ;( niestety moja natura jest tak daleko, że nawet mi nie po drodze i zadowalam się jedynie rosskiem ;)
Buziaki ;*
Ta szczotka by mi się przydała ! u mnie nowy ;)
OdpowiedzUsuńobydwa kosmetyki Marionu miałam i polecam - Marion w ogóle robi niezłe kosmetyki, po pierwsze mają stosunkowo porządne składy, po drugie - są na każdą kieszeń, po trzecie - dostępne są we wszystkich mniejszych drogeriach i coraz większej ilości sieci (Natura, Hebe).
OdpowiedzUsuńte szczotki sa najlepsze!
OdpowiedzUsuńJa używam jedwabiu z Joanny i również dobrze działa :) Ponoć dobrze jest też stosować olejek arganowy :) Co do szczotki - istne cudo :) Ja mam właśnie w wersji kompaktowej i bardzo polecam :) Wszędzie można ją zabrać ze sobą :)
OdpowiedzUsuńObserwuje i pozdrawiam!
www.themissydi.blogspot.com
oo praparat dodający obijętość coś dla mnie.. przy moich cieniutkich włoskach
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
woman-with-class.blogspot.com
Uwielbiam ten jedwab, potrafi zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuńnie używałam produktu
OdpowiedzUsuńps. zapraszam na świeżutki post :)
Jeśli chodzi o jedwab , udowodniono , że obkleja on włosy i dlatego są mięciutkie i jedwabne (na troche) :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest olejek arganowy i nie z avonu za 10 zł tylko z serii kosmetyków fryzjerskich:)
ja używam jedwabiu z lotonu :) i na tym moja pielęgnacja się kończy ;>
OdpowiedzUsuńten spray mnie zaciekawil ;D
OdpowiedzUsuńzastanawiam sie nad kupnem szczotki :)
OdpowiedzUsuńTa szczotka jest genialna ;)
OdpowiedzUsuńwolę jedwab z biosilka jakoś bardziej odpowiada mi zapach i jest mniej tłusty. A co do szczotki, to jakiś czas temu kupiłam sobie z dzika (wiem jak to brzmi:P) i jestem zachwycona. Ale Twoja opinia tak mnie nakręciła, że tą chyba też sobie kupię :D
OdpowiedzUsuńjedwab do włosów zawsze sprawia, że są mięciutkie, delikatne, wygładzone, uwielbiam ten produkt :)
OdpowiedzUsuńja się biorę za swoje włosy od następnego tygodnia ;)
OdpowiedzUsuńthx bardzo:)
OdpowiedzUsuńrzeczywiście spódniczka jest extra, zakochałam się w niej:)
O, każdy kosmetyk znam - choćby z widzenia :)
OdpowiedzUsuńProdukty Marion są naprawdę, obecnie mam jedwab od Green Pharmacy również godny polecenia, pozdrawiam i z przyjemnością obserwuję :)
OdpowiedzUsuńOlejek z Avonu miałam i był totalnie beznadziejny, a na kosmetyki fryzjerskie póki co niestety mnie nie stać ;/
OdpowiedzUsuńJa też wciąż szukam ideału, chociaż z ostatnim bardzo się polubiłam... :-)
OdpowiedzUsuńKojarzę te produkty ;)
OdpowiedzUsuńu mnie też post o pielęgnacji włosów :)
Pozdrawiam i obserwuję. Byłoby mi miło, gdybyś zawitała w gronie obserwatorów również u mnie :)
Też lubię jedwab z Marionu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że skusiłaś się na Tengla... dużo dobrego o nim słyszałam.
OdpowiedzUsuńmoja ulubiona szczotka:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu kupić sobie TT:P
OdpowiedzUsuńjak ja chcę taką szczotkę!!!!
OdpowiedzUsuńmoim włosom tylko ona może pomóc!!!
pozdrawiam serdecznie!
Marta
Używam jedwabiu z Biovaxu, a TT chcę wypróbować od długiego czasu :)
OdpowiedzUsuńNiech Ci dobrze służy Tangle Teezer! U mnie spisuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńuwielbiam Tangle Teezer :) mam tą wersję do torebki i już wyrzuciłam wszystkie inne szczotki z domu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Hania
mam identyczną szczotkę. jest ekstra :)
OdpowiedzUsuńhttp://crazy--dream.blogspot.com/