Staraj się żyć tak jakby czas między wschodem a zachodem słońca był ostatnim w twoim życiu.
Z reguły nie zastanawiamy się nad chwilą, która właśnie się kończy. Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że minęła ona bezpowrotnie. No doceniamy także każdej następnej żyjąc tak, jakby na niczym nam nie zależało. Każdy dzień wydaje się taki sam. Nie brakuje w nim monotonii, na którą nieustannie narzekamy. Bo trzeba wstać, bo trzeba iść do szkoły\pracy, bo trzeba coś ugotować, posprzątać, a potem spać i koniec dnia. W tych wszystkich codziennych czynnościach nie widzimy niczego niezwykłego. I czasem potrzeba ogromnej tragedii żeby to zmienić. Kiedy dowiadujemy się o chorobie własnej, czy naszych bliskich. O ciężkiej chorobie, która może doprowadzić nawet do śmierci wtedy otwierają nam się oczy. Wtedy widzimy naszą przeszłość, która mogła przecież wyglądać inaczej i przyszłość, której być może pozostało niewiele. I wtedy właśnie powinniśmy postawić sobie za motto cytat dzisiejszego posta. Aby doceniać każdą minutę, każdą sekundę życia, by móc uczynić ją wyjątkową, nawet jeśli wypełnia ją czynność dnia codziennego.
Wiem, że tło jest fatalne, ale musicie mi to wybaczyć ;)
Z reguły nie zastanawiamy się nad chwilą, która właśnie się kończy. Nie zdajemy sobie sprawy z faktu, że minęła ona bezpowrotnie. No doceniamy także każdej następnej żyjąc tak, jakby na niczym nam nie zależało. Każdy dzień wydaje się taki sam. Nie brakuje w nim monotonii, na którą nieustannie narzekamy. Bo trzeba wstać, bo trzeba iść do szkoły\pracy, bo trzeba coś ugotować, posprzątać, a potem spać i koniec dnia. W tych wszystkich codziennych czynnościach nie widzimy niczego niezwykłego. I czasem potrzeba ogromnej tragedii żeby to zmienić. Kiedy dowiadujemy się o chorobie własnej, czy naszych bliskich. O ciężkiej chorobie, która może doprowadzić nawet do śmierci wtedy otwierają nam się oczy. Wtedy widzimy naszą przeszłość, która mogła przecież wyglądać inaczej i przyszłość, której być może pozostało niewiele. I wtedy właśnie powinniśmy postawić sobie za motto cytat dzisiejszego posta. Aby doceniać każdą minutę, każdą sekundę życia, by móc uczynić ją wyjątkową, nawet jeśli wypełnia ją czynność dnia codziennego.
Wiem, że tło jest fatalne, ale musicie mi to wybaczyć ;)
Spodnie - chińczyk
Bluzeczka - New Yorker
Marynarka - sh
Buty - chińczyk
Zegarek - www.pasooje.pl
Bransoletka - House
Naszyjnik - prezent
Super czerwone buty wyglądają z białym strojem <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam! :*
Mało komu jest dobrze w bieli, na Ciebie natomiast patrzy się tu przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz w bieli:))
OdpowiedzUsuńKochana bransoletka, marynarka, oraz buty to istne cudo. Pięknie ci w bieli.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie,śliczna marynarka ;>
OdpowiedzUsuńpiękny żakiet :)
OdpowiedzUsuńSzpilki z pazurem - podoba mi się ! :D
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńFajne butki <3
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Fajnie to napisałaś. Każdy z nas gdzieś pędzi. Codziennie praca-dom, nie ma czasu na przemyślenia. Między innymi dlatego fajnie jest mieć bloga. Zatrzymać się na chwilę i zastanowić nad czymkolwiek. Nawet jeśli jest to coś błahego... warto! Lubię zestawy typu total look. Jedyne do czego się przyczepię to portki. Brzydko leżą - chyba są za Ciebie troszkę za duże.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za odwiedziny i zapraszam jak najczęściej :)
świetny look :)
OdpowiedzUsuńSzpilki idealnie dodają pazurka :)
OdpowiedzUsuńhttp://veneaa.blogspot.com/
Świetna stylizacja ! pięknie Ci w bieli :)
OdpowiedzUsuńhttp://izabielaa.blogspot.com.es/2013/11/secrets.html
bardzo kobiecy strój, super
OdpowiedzUsuńwww.magadish.blogspot.com
Ajjjj marzy mi się biała marynarka, Twoja jest świetna ;))
OdpowiedzUsuńuwielbiam biel w takim wydaniu ;) ojj też musze zakupic białą marynareczke :)
OdpowiedzUsuńciekawy zestaw i piękne pazurki :)
OdpowiedzUsuńŚwietny zegarek! :)
OdpowiedzUsuńPaznokcie i bransoletka ślicze są:) www.femmfashion.blogspot.com
OdpowiedzUsuńładnie Ci w białym :)
OdpowiedzUsuńKochana zapraszam Cię na nowy wpis do mnie, buziaki :D
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam biel, mam podobne spodnie w szafie :) Pięknie i stylowo wyglądasz!
OdpowiedzUsuńbardzo mądrze napisane:) I wyglądasz super:)!
OdpowiedzUsuńsuper blog ! zapraszam do mnie <3
OdpowiedzUsuńKocham biel to mój ulubiony kolor ! Piękne masz paznokcie :)
OdpowiedzUsuńSuper! :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuń